Archiwum listopad 2002


lis 17 2002 A moze sie myle?
Komentarze: 3

No i mija kolejna niedziela. I taki sam scenariusz jak co tydzien. Gielda, praca i totalne zmeczenie. Dzisiaj spalem chyba z 3 godzinki, to i tak sukces zwarzajac na to ile sypiam w normalnie dni. Wlasnie przesluchuje sobie nowa plytke Pearl Jam no i chyab  jestem pod wrazeniem. Chlopaki dali rade po raz kolejny. Tylko czemu jakos tak Vedder znowu doliniaste klimaty zalapal. Heh, cos chyba dla mnie na te dni. A tak w ogole chyba sobie wyjade na pare dni stad. Odetchnac jakims innym powietrzem, moze poprzytulac drzewa jak to mowi moja "starsza siostra" :) No coz zobaczymy jak sie z czasem wyrobie. A ten tydzien chyba bedzie jeszcze ciezszy od poprzedniego... A wszystko byloby ok gdyby niektorzy mnie jeszcze nie wgniatali w ziemie. W koncu podobnop lezacego sie nie kopie. Czy moze sie myle...?

dta : :
lis 17 2002 Ciezka noc (nic nowego)
Komentarze: 1

Juz po 5 rano a ja dalej nie zmruzylem oka nawet. Radio puszcza jakies smutne kawalki, ktore nie dzialaja zbyt optymistycznie. W ogole sie dziwnie czuje. Hmm moze jak sie poloze na sile to w koncu zasne? Taka bezsennosc potrafi wycisnac z czlowieka ostatnie sily... Mi powoli ich zaczyna brakowac...

dta : :
lis 17 2002 Bezsennosc
Komentarze: 2

Jest gdzies 2.30 a ja znowu nie moge zasnac.... Siedze wiec przed tym monitorkiem z nadzieja ze mnie najdzie albo jakis pomysl zebys zrobic cos konstruktywnegop albo Morfeusz w koncu utuli mnie w soich objeciach... Ale znajac ostatnie proby zasniecia raczej kiepsko to widze. Zaczynam sie zastanawiac nad tym jak sie leczy bezsennosc. W moim przypadku raczej nie wchodza w gre jakies leki - to juz kiedys przerabialem i to z marnym skutkiem. Moze psycholog? Hmmm, jakos nie widze siebie zwierzajacego sie komukolwiek. No moze nie komukolwiek ale komus blizej nieznanemu. Zreszta sceptycznie chyba jestem nastawiony do tego typu metod.

Znowu mysle za duzo. Moze to dlatego ze odzywaja sie znowu glosy z przeszlosci, glosy z ktorymi wydawalo mi sie ze sie uporalem. Chyba nie chce znowu przez to wszystko przechodzic. Chyba mimo wszystko nie mam na tyle sily. Heh a podobno jestem taki silny emocjonalnie. W takich sytuacjach wychodzi na swiatlo dzienne kto sposrod znajomych i przyjaciol tak naprawde Cie zna. Przerazajaca wizja....

dta : :
lis 17 2002 Nowy początek
Komentarze: 11

I tak sobie zatoczylem jedno wielkie kolko... Kiedys powiedzialem sobie ze dosc z sieciowym pamietnikiem. Ale jak widac spowrotem tutaj jestem i zaczynam pisac. Nie wiem czemu. Siedze sobie sam i w zasadzie nie mam pojecia co z tego wszystkiego wyjdzie - tak czy inaczej jest to napewno jakis nowy poczatek...

dta : :